Ponieważ szukam na zlecenie moich klientów chętnych do dołączenia się do pozwu zbiorowego, zostałem wywołany do tablicy licznymi pytaniami typu “o co chodzi z tym pozwem zbiorowym?”, “Lepiej zbiorowo czy indywidualnie?”, itd. Wobec powyższego spieszę z wyjaśnieniami.
Pozew zbiorowy a trzymając się nomenklatury ustawowej grupowy to sposób wniesienia powództwa przez grupę osób, które spełnia następujące warunki:
- dochodzone są roszczenia jednego rodzaju przeciwko temu samemu pozwanemu, z tytułu spawy konsumenckiej, odpowiedzialności za wadliwy produkt oraz z tytułu czynów niedozwolonych.
- wysokość roszczenia każdego członka grupy musi być ujednolicona (ujednolicenie może być w podgrupach)
- musi być co najmniej 10 uczestników
- powództwo wytacza reprezentant grupy (może nim być członek grupy lub rzecznik konsumentów)
- obowiązkowo musi działać profesjonalny pełnomocnik (radca prawny lub adwokat)
Kiedy więc zbierze się grupa co najmniej 10 osób, mających tożsame roszczenia i zechce ich dochodzić wspólnie można sporządzić pozew zbiorowy.
Czy warto? To postępowanie jest tańsze – wpis stosunkowy to 2% wartości przedmiotu sporu zamiast standardowych 5%. Koszty sądowe (np. biegli) będą się rozkładały również na wiele osób. Minusem jest konieczność wpłacenia kaucji na zabezpieczenie kosztów postępowania pozwanego, która wynosi 20% wartości przedmiotu sporu. Jeśli grupa wygra to kaucja ta jest oczywiście zwracana i nie jest kosztem.
Kwestie kosztu postępowania indywidualnego zawarłem w jednym ze wcześniejszych wpisów “Ile kosztuje pozew”
Tytuł tego wpisu to parafraza staropolskiego “Kupą mości panowie, w kupie siła…” Oczywiście jest w tym dużo prawdy, która potwierdza się również na sali sądowej. Lepiej więc zbiorowo czy indywidualnie? Odpowiedź prawnika będzie zawsze – to zależy:) a decyzja należy jak zawsze do klienta.