Hiszpańskie sądy były inicjatorem postępowania przed TSUE w sprawie klauzul niedozwolonych zawartych w umowach kredytów hipotecznych. W prawdzie dotyczyły one tzw. niskiego progu, który w realiach polskich raczej nie był stosowany, to wyrok ten ma znaczenie dla krajowych postępowań. W wyroku TSUE powołał się w szczególności na art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13. Zgodnie z nim nie są wiążące dla konsumentów takie postanowienia zawarte przez przedsiębiorców w umowach, które są nieuczciwe. Natomiast w pozostałej części, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu owych nieuczciwych warunków, umowa nadal strony obowiązuje. W naszych realiach wyeliminowywanie z umowy klauzul abuzywnych zezwalających na dowolne kształtowanie kursu walut przez bank , powinno skutkować “odwalutowieniem” umowy , przy zachowaniu jej wszystkich pozostałych postanowień (np. oprocentowania) Co warte podkreślenia skutek abuzywności następuję od momentu zawarcia umowy z takim wadliwym zapisem. Nieuczciwy przedsiębiorca musi oddać wszystko co tą drogą uzyskał, abstrahując od stopnia uciążliwości jaką to dla niego powoduje. TSUE kontynuuje tym wyrokiem twardą prokonsumencką linię orzeczniczą, która będzie z pewnością miała wpływ, również na nasze rodzime sądownictwo.