Ile kosztuje pozew przeciw bankowi? Z takim pytaniem spotykamy się dość często. Oczywiście klienci mają na myśli jakie są koszty postępowania w sprawie przeciwko bankowi. Odpowiedź na to pytanie wbrew pozorom nie jest taka oczywista. Najłatwiej będzie to wytłumaczyć na przykładzie. Rozważmy hipotetyczny kredyt na dom z 2007 roku o wartości 700 tys zł, indeksowany kursem CHF. Kredyt ten zawiera dodatkowo klauzulę niedozwoloną w przedmiocie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Pozywamy bank o zapłatę zwrotu nadpłaty jaka powstała z tytułu spłacania kredytu w CHF a nie w złotych oraz o zwrot kosztów ubezpieczenia NWW. Dla powyższego przykładowego kredytu będzie to kwota (różnica pomiędzy CHF a PLN) w wysokości ok 120 tys zł oraz 20 tys z tytułu kosztów ubezpieczenia NWW.
- Podstawowym kosztem jest wpis sądowy. Czyli opłata jaką trzeba uiścić aby sąd rozpoczął zajmowanie się sprawą. Standardowo będzie to wpis stosunkowy wynoszący 5% od wartości przedmiotu sporu. Już słyszę w tym miejscu pytania – a co to jest ta wartość przedmiotu sporu? Wartość kredytu? Ale jakiego w złotych czy w walucie? Już wyjaśniam. Wartość w naszym przypadku będzie liczona od tej kwoty jakiej domagamy się od banku. Obrazuje to równanie 120 tys+20 tys=140 tys zł. Wpis stosunkowy wynosić będzie więc 140 tys x 5%= 7 tys zł. W tym miejscu jednak z pomocą przyszedł ustawodawca. Uchwalona została w 2016 roku nowelizacja ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Dodano do art 13 ust 1 a w brzmieniu: Opłata stosunkowa w sprawach o roszczenia wynikające z czynności bankowych, o których mowa w art. 5 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (Dz. U. z 2015 r. poz. 128, z późn. zm.), pobierana od konsumenta albo osoby fizycznej prowadzącej gospodarstwo rodzinne wynosi 5% wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 1000 złotych. Oznacza to, że wpis w sprawie z bankiem nie powinien przekroczyć 1000 zł.
- Koszty biegłych. Będą tylko wtedy kiedy faktycznie będą oni potrzebni w sprawie i sąd ich powoła. Jeśli to Ty zawnioskujesz o biegłego to zasadniczo możesz być pewien, że sąd obciąży Ciebie zaliczka na koszty biegłego czyli jego wynagrodzenie. Jak to będzie kwota? Orientacyjnie od kilkuset do tysiąca kilkuset z złotych.
- Koszty pełnomocnika. Wynagrodzenie dla adwokata czy radcy prawnego jest kwestią umowną. O wielkości wynagrodzenia decyduje umowa pomiędzy klientem a pełnomocnikiem. Tu nie da się oszacować ile oraz określić czy pełnomocnik będzie chciał wynagrodzenie ryczałtowe z góry, umówi się o wynagrodzenie od ilości rozpraw czy też jako success fee czyli wynagrodzenie za sukces. Najczęściej wynagrodzenie dla pełnomocnika to kombinacja opisanych powyżej wariantów.
Powyżej przedstawiliśmy najważniejsze koszty z jakimi musi liczyć się klient pozywający bank.
6 Komentarzy
Bardzo dziękuje za komentarz. Oczywiście nie ma przymusu wynajmowania radcy czy adwokata. Można z powodzeniem występować samemu. Znam osobiście ludzi, którzy działając sami wygrywają sprawy. Jest tylko jedno ale, w sprawie przeciwko bankowi a więc dużemu (najczęściej międzynarodowemu) koncernowi osoba występująca bez fachowego wsparcia będzie musiała się zmierzyć w sądzie z profesjonalnym pełnomocnikiem drugiej strony. Bank nie ma ograniczeń finansowych i wybiera zazwyczaj dużą, renomowaną i często również międzynarodową kancelarię prawniczą, której sama nazwa budzi grozę:) Trudno prowadzić spór bez profesjonalnego pełnomocnika z takim przeciwnikiem ale jest to oczywiście możliwe, jeśli ktoś ma dużo czasu, mocne nerwy i oczywiście solidnie się przygotował z tematu.
A jak to sie ma z kredytem w Euro a wypłacony w złotówkach .
Jak do tej pory nikt nie zgłaszał się z takim kredytem. Dopiero po analizie umowy można stwierdzić, czy są jakieś punkty zaczepienia dla ewentualnego powództwa.
A co w przypadku przegranej, ile wynosiłby zwrot kosztów procesowych dla banku?
Nie da się odpowiedzieć na tak ogólnie postawione pytanie. W jakim postępowaniu indywidualnym czy zbiorowym?
Ogólnie koszty poniesione przez stronę wygrywającą są zwracane przez stronę przegrywającą. Koszty zastępstwa procesowego przeciwnika nie są rozliczane według kosztów faktycznie poniesionych ale według stawek minimalnych zgodnie z obowiązującymi przepisami. Koszty te zawsze liczy się proporcjonalnie do wartości przedmiotu sporu.
Panie Mecenasie! Fajnie pan to napisał i chyba każdy jest w stanie sobie sam przeliczyć ile by go kosztował spór. Zastanawiam się tylko czy muszę mieć radcę czy adwokata? To obowiązek? nie mogę sam?